FORUM POWIATU GŁUBCZYCKIEGO

malymis2

Zatytułowałem ten temat bardzo ogólnie "traktory", ale dotyczy różnej maści pojazdów rolniczych poruszających się po drogach naszego powiatu. A "traktory" dlatego, że ostatnio podczas jednej tylko podróży z Głubczyc do domu miałem kilka niespodzianek związanych z traktorami. Jak co roku na jesień powraca problem błota naniesionego przez traktory wyjeżdżające z pola. Jest to spore niebezpieczeństwo. Tego się mogłem spodziewać, bo to tradycja coroczna naszych ziem. Niemniej jednak włos mi się na głowie zjeżył i mało szlag mnie trafił jak będąc za Bernacicami jedzie przede mną inny samochód dostawczy i nagle hamuje. Co się okazało? Ja i ten drugi pojazd wjeżdżaliśmy pod górkę. Za szczytem górki jechał sobie nieoświetlony traktor z przyczepą (godzina 21!) W mur

. Szczęście, że przede mną jechał dostawczak, bo kierowca siedzi wyżej i szybciej go zauważył. Istniało duże prawdopodobieństwo, że wjechałbym mu w przyczepę. On był całkowicie niewidoczny. Skąd taka lekkomyślność kierowcy? Przecież on też zsiądzie z traktora i będzie jeździł innym samochodem (tak sądzę).

Pijunek

Kilkanascie lat temu mialem z przyjaciolmi okazje bardzo bolesnie odczuc problem blota naniesionego na droge. Na szczescie wszystko dobrze sie skonczylo, a najbardziej poszkodowana w tym zdarzeniu osoba, jest dzisiaj moja zona.
Pozdrawiam

Andrzej Wiśniewski

"Skąd taka lekkomyślność kierowcy? Przecież on też zsiądzie z traktora i będzie jeździł innym samochodem (tak sądzę)"

To nie jest niestety lekkomyślność lecz zupełna ignorancja. I nie odnosi się ona bynajmniej tylko do przepisów o ruchu drogowym.
Każdy doskonale wie, że stan techniczny maszyn i ciągników rolniczych w naszym kraju jest słabiutki, jednak na zachodzie Europy jeszcze gorszy!!!
Widziałem na własne oczy i nie odnosi się to do jednego małego miasteczka tylko do całej Europy. Jestem z tym tematem dość mocno związany z racji zawodu i szkoleń w zachodnich fabrykach i gospodarstwach. (czyste są tylko drogi).
W naszym kraju jest przeciwnie - drogi brudne ale maszyny w lepszym stanie. Problem jednak polega w istocie postrzegania ludzkiego zdrowia i życia jako najważniejsze, co nie dotyczy naszych ciągników o godz.21.00
Pozdro dla traktorzystów!

mirra

kurcze ale czemu tak blisko nas, wystarczy pokonać kilkanaście kilometrów i za granicą sprawa pojazdów rolniczych wygląda zupełnie inaczej!!! oni mogą a my nie??? wiele razy spotkałam sie z tym, że jak jechał kombajn to przed nim był pilot, a heder zawsze ciągnie za sobą, a nie tak jak u nas że zajmuje całą drogę