FORUM POWIATU GŁUBCZYCKIEGO

Pijunek

Kurde...............
Sam nie wiem co o tym sadzic.
Wiadomo ze jest, wiadomo co jest, wiadomo gdzie jest (no prawie), tylko nie wiadomo co z tym fantem zrobic.
Nie pomyslcie, ze "wywoluje wilka z lasu", ale czy my wszyscy nie uwielbiamy takich sensacyjnych historii?
Tak naprawde, to nikt jeszcze krzywdy od kotka nie mial, a mowi sie o tym bez przerwy.
Gdybym byl w Glubczycach, to bylbym niezle wkurzony, ze np. nie moge sobie z pieskiem na spacer do Marysienki pojsc.
Po co nam wogole lasy, jak pelno w nich dzikiej (czasem nawet chorej i egzotycznej) zwierzyny, demonicznych kleszczy, trujacych grzybow.......
Nie dajmy sie zwariowac
Pozdrawiam

Jan

Zastanawiam się z jakiej odległości należy wystrzelić pocisk usypiający,by trafić takiego kota,czy mamy specjalistów i sprzęt ?
Każda informacja o pojawieniu się pumy jest sprawdzana. W teren jedzie policja i inne służby mundurowe pobiegają, popytają efekty marne, a nawet żadne.........a kasę wypłacają. Jak ten kot/y pobiega/ją do jesieni to puści nas z torbami.

Wilcza

Tylko żeby znowu nie było podobnej historii jak chcieli zastrzelić tygrysa, a zastrzelili weterynarza...

Solve

Czy nasza puma opuściła Opolszczyznę Wink

?

[link widoczny dla zalogowanych]

malymis2

Pewnie sobie spokojnie mieszka, się czuje dobrze. A tak poza tym, jak jedna czy dwie albo nawet trzy pumy nie są do złapania, to świadczy to o słabosci państwa polskiego. Ironicznie sumując; wobec powyższego grupa zdziczałych harcerzy pewnie podbiłaby i wzięla do niewoli całe województwo, jeżeli kilka kociaków prawie sterroryzowało poł opolszczyzny.

Wilcza

Słyszałam pogłoski o pumie w okolicach Łodzi. Czy ktoś wie coś więcej na ten temat?

Solve

Wilcza, troche o tym napisane jest wyżej w moim poście