FORUM POWIATU GŁUBCZYCKIEGO

Born stubborN

Martwi mnie skuteczność wychodzenia "Echa". Od 1994 roku wszystkie numery wychodziły w miarę regularnie, co miesiąc. Od 2004 wychodzą w wersji PDF, co cieszy mnie szczególnie, jako mieszkającego dość kawałek poza miasteczkiem.
Ale ostatnio coś szwankuje. Już w zeszłym roku nie ukazały się numery z kwietnia, października i listopada. Dziś mamy prawie połowę lutego, a na stronie dalej nie ma styczniowego numeru. Czy ktoś z osób "w terenie i temacie" mógłby mi powiedzieć o co chodzi? Może to tylko brak aktualizacji, a wersja papierowa jest dostępna?

Edit
link

[link widoczny dla zalogowanych]

.

tomkiz

Od jakiegoś czasu (tygodnia a może dwóch) wersja papierowa numeru styczniowego jest dostępna. O co chodzi ? Nie mam pojęcia.

1stary2

Pewnie koszty. Podobnie jest/bylo w Branicach. Tamtejszy Informator Branicki mial w ub. roku tylko jeden numer - grudniowy w internecie. Pokazal sie styczniowy, moze bedzie sie nadal ukazywal.

Henryk

Jak nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze. Chyba że PDF był płatny. Very Happy

Born stubborN

Tylko nie wiem, czy burmistrz radzi sobie ze skanowaniem do PDF-a?

A tak na prawdę to "Echo" moim zdaniem powinno zostać "zalane" przez młodą krew. Może gdyby mogli pisać do niego ochotnicy, wówczas jego poziom wykroczyłby poza opis dożynek i relacje z występu mażoretek. Nie mówię, ze to nie potrzebne, ale brakuję publicystyki trochę, a cała gazeta jest pisana z wysokości ratusza.

Chyba, że się nie znam...

1stary2

W calosci zgadzam sie z tym co napisal przedmowca, a podkresle jeszcze ostatnie zdanie. Odnosi sie ono niestety tez do wszystkich innych tego typu pism na terenie innych gmin powiatu.
Godna uwagi jest propozycja otwarcia tego typu mediow dla mlodziezy. Pelnego i nieskrepowanego otwarcia.

Wiejski

Born stubborN

"Z wysokości Ratusza" - to znaczy, że po linii ratusza. Oznacza to, ze w "Echu" znajdują się głównie informacje i ogłoszenia. Otwarcie mostku, remont ulicy, występy mażoretek... czyli wszystko to, co nie ociera się o jakąkolwiek publicystykę.

Natomiast z tego co pamiętam, to "Echo" do burmistrza stoi (lub stało) w opozycji. I przez jakieś pół roku mieliśmy tą bezsensowną sytuację: Echo pisało o burmistrzu, burmistrz dementował na stronie baborow.pl - i tak kilka razy.

Dlatego liczę na reaktywację, ale w oparciu o wzory gazety lokalnej, a nie samorządowej.

PS. Właśnie sprawdziłem, 1 numer Echa z roku 2009 JEST!

Born stubborN

Mamy początek kwietnia, a na stronie [link widoczny dla zalogowanych] tylko styczniowy numer.

Ech Ech Ech ... tyle w temacie.

on

Echo Baborowa jest gazetką wyborczą burmistrza, niech ktoś spróbuje zamieścić tam jakiś artykuł Smile

, same pochwały Jego działalności, a ze jest mniej niz skromna, to tylko: otwarcie placu zabaw tu i tam i ....mażoretki Smile

i takie tal drobne rzeczy ....które Go cieszą i mają zamydlić oczy Wyborcom
Trzecia kadencja, trzecia kadencja, trecia kadencja ---mantra burmistrza:-)

Born stubborN

Ja ze swojej strony zauważam tylko, że ostatnio coraz częściej się Echo pojawia. Treści nie komentuje od dawna. Trochę brakuje mi tak jak kiedyś historii, ale może dla mieszkańców gminy mażoretki są najważniejsze. A już na pewno dożynki są arcyważne, bo chyba 3 numery o nich wyszły.

Z drugiej jednak strony Twoja mania prześladowcza na tle burmistrza mnie przeraża. Chyba, że od 1 stycznia startuje w Baborowie kampania wyborcza Wink

Więcej luzu!

Born stubborN

Sytuacja powraca na stare, szerokie tory, a więc jutro mamy 1 czerwca, a na stronie wywieszony numer z lutego i cisza.